Eh.. Ah.. Tak mi ciężko;/
Staram się unikać jego wzroku, bo wiem,
że jeśli poddam się temu spojrzeniu,
nie uda mi się być obojętną na słowa,
które wypowiada, na prośby,
których nie powinnam spełniać...
Nie będę już niczyją grzeczną dziewczynką na posyłki.
Skończyło się.
Ktoś musi w końcu zrozumieć,
że nie jest pępkiem świata.
I choćbym miała umrzeć, nie poddam się.
Wygram walkę o samą siebie..
zabić się?
tak kuszące,
lecz głupie
ale stawie wszystkiemu czoła
tyle już zniosłem nie poddam się,
będę krzyczał mało mi!
chce cierpieć więcej nie dam nikomu
satysfakcji z mojej przegranej !!