Zawsze widzimy przegrane ?? A przecież sami sobie je tworzymy... Pierwszy raz czuje, że sam na własne życzenie przegrywam... Lecz się nie poddam!
Nie potrafię pogodzić się z chorym sercem,
które ogranicza moją aktywność.
Nie umiem pogodzić się ze sobą.
Nie chcę przegrać.
Noszę w duszy balast przeszłości,
który gryzie mnie jak kornik, przetrawia,
toczy. Kiedy się poddam,
rozsypię się ...
Ey! Siedzisz w mojej głowie codziennie...
Ale dziś to przeszłes samego siebie..;/