W domku jestem sobie od wczoraj ;D W szpitalu ledwo wytrzymywałam z nudów i bólu, ale już jest lepiej ;)
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA TE MIŁE SŁOWA I OBECNOŚĆ,
GDY TEGO POTRZEBOWAŁAM :)
Dzisiaj bardzo dużo się dział. Pół dnia na załatwianiu spraw związanych z wypadkiem. Wieczorem próba zaśnięcia (na marne) :(.
http://www.youtube.com/watch?v=xkL1PCBI9sQ&feature=share
Co cię nie zabije to cię wzmocnij ;)