to co mam opiera sie na mojej nadziei
powtarzajac codziennie "moze jutro"
nadzieja daje sens kolejnemu dniu
dzieki temu wstaje pelen sil i entuzjazmu
staram sie stworzyc to o czym marze
wiedzac ze jest to niemozliwe
i tak mam nadzieje ze kiedys mi sie uda...
(carpie diem?)