Kradzione od Galuski, ale to za to, ze nie mam zdjęć :*
I brakuje mi niektórych osób, bardzo, mimo tego, że próbuje wmawiać sobie coś całkiem innego.
I chyba wiem o kim będę myśleć całą podróż...
Tyle planów jak wrócę, Jezu, błagam żeby wypaliło
a przy okazji to niech się ułoży.