Zdjęcie: Ja (lustrzanką ^^)
Model: Kuba
Dziesięć dni nie pisałam. Jutro rowery z Karoliną. Większość czasu w błogim lenistwie, ale należy przecież to zakończyć. Trudno będzie za miesiąc pójść do szkoły.
Zastanawiam się nad zerwaniem pewnej znajomości, z paru względów. Lecz cóż, ogólnie lubię tę osobę, lecz ma parę cech, które ledwie mogę ścierpieć. Wiem, że ludzie się zmieniają, sama przecież byłam dawniej inna. Poza tym, że przez tak dużą część dnia mówi w większości o chłopakach (zrozumiałabym, gdyby była zakochana), to jeszcze dzisiejsza sytuacja. W lesie ktoś robił grilla, zastawiałyśmy się, czy nie zadzwonić na policję (bo za to jest przecież kara). Jedna koleżanka powiedziała, że po rejestracji to byli Krakowianie, na to druga że nie będziemy nic robić, bo "wszyscy krakowianie są spoko". Pierwsza na to: "A gdyby to byli Niemcy?". Ta druga, że wtedy by zadzwoniła, bo ona nie lubi niemców, i dodała jakoś głupi komentarz, że niby wszystkie Niemki są brzydkie. I jeszcze, że ona nie jest rasistką. Po prostu coś mnie bierze gdy słyszę taką hipokryzję i poglądy.
I muszę się wybrać na Step Up 3D! Obowiązkowo.