photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 STYCZNIA 2015
Haha , jaka mina xx
Mialam być wesoła , to udowodniłam Filipowi że jestem :D
Jak ktoś mi powie , co jest gorszego.. To nie uwierze..
Nie uwierze . Sama sie na to skazalam.. Nikomu nie kazalam przyjezdzac.
Najgorsza rzeczą jest czekanie , czekanie i patrzenie jak wyjezdzaja i wjezdzaja łóżkami... Dwa bloki , dwa przypadki raz na milion. Ten pech ?
Ten syn Marylki mnie pocieszal , ludzie sie patrzeli.. No tak.. Jedna z młodszych na onkologicznym. Wjechali z tą kamera i tym pielegniarzem...... -,- Dobra , jego nie komentuje xx
Wychowawczyni na jednej sali.. Grubo . I mi zaczyna gadac , że mam sie nie martwić.. Jak obleje... Yyy ? No tak.. Pieknie. Wyjebala mnie jutro do szkoły. Dobrze że ma klase i nie mówiła tego przy mamie .
No i czekamy.. Patrze a Bogdan cały czerwony.. Niech to sie skończy już -,-
Przeciaga sie , wyszła lekarka.. Patrze.. No nie.. chyba nie to.. Idzie w nasza strone.. Zlapalam sie tej poreczy , nie .. to nie do nas.. Ja pierdole. Wjezdzaja tym łóżkiem , Bogdan mnie zlapal za ramiona , zaczal szarpac i że mama jedzie.. Nie no.. Patrze.. Niech otworza już te drzwi w końcu bo sama tam wejde.. Wyjezdzaja.. Patrze na mame.. Ja nie wierze.. No nie wierze.. Lece za tym łóżkiem , przeniosły ja .. Wparowalam do tej sali.. Tamta wyszła.. Przytulilam ja a ona już wszystko wiedziala.. I to był ten moment... Tak , zdecydowanie..
To tak , jakby oni dali jej życie , jakbym urodzila dziecko -,- To był ten moment.. Ściska reke , patrzy na Ciebie i sie usmiecha , wie że to ja..
Mialam ochote sie rozryczec.. Ale nie.. Nie mialam już chyba czym.. Kolana mi sie trzesa , myslalam że jej padne przy tym łóżku... Mamcia jest ze mną , jest z nami.. Obiecala i wróciła , pomimo wszystko.. Czuje jak telefon dzwoni.. Patrze.. 20 nie odebranych , wuchte esow.. Mama sie zasmiala i kiwnela że mam im odpisać , już jest dobrze.. Do teraz ciesze sie jak dziecko.. Nikt ani nic nie dało mi wiekszej radości.. Na prawde.. Przyszedł ksiadz.. Że mam sie za nia pomodlic , za nia wziac komunie.. Lepiej dajcie mi te wino z tego... Nie liczy sie nic wiecej.. Człowiek dopiero wtedy widzi , jak ważna jest druga osoba.. Dopiero zdaje sobie sprawe..
Nic bardziej cudownego , odzyskać ja po tych dwóch godzinach usmiechnieta..
Najkochansza mama na świecie , obiecała ..
Komu oddzwoniłam to ryczal do telefonu.. Wiem , wiem... Pare godzin temu , przed soba mialam wode i wuchte tabsów.. Uspokuj sie , uspokuj.. Nie dramatyzuj... To postaw sie w mojej sytuacji , wtedy zobaczymy. Łatwo sie mówi , jak człowieka nie dotyczy .
Kocham najbardziej na świecie i dziękuję że jesteś , na prawde dziękuję.. Teraz wracaj szybko do domu.. Kocham Cie <3
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zakazdydotykx3.

Informacje o zakazdydotykx3


Inni zdjęcia: Pływaj jak Otylia bluebird11*** coffeebean1Dzisiejszy błękit nieba :) halinamKolej i woda. ezekh114PLANETA WENUS (23.06.2025r.) xavekittyxTowaroznawstwo. ezekh114Tumiwisizm ? :-) ezekh114Łajba ? ezekh114wykorzystanie wody elmarw oleju z pierwszego tłoczenia keris