11.01.11r.
No więc tak dzień zaczął sie jak zwykle od szkoły , a konkretnie kupienia plakatu Kamila Bednarka . Potem zdarzyła się cudowna rzecz jak siedziałyśmy na krzesełkach to GOŚKA nie przyszła , wreszcie zrozumiała , że jej nie lubimy i żeby się oddwaliła . No najpierw j.angielski nawet nie tak źle , łatwy czas i mało ziewania , matma dostałam czkawki , nic nie rozumiem , hista nie tak źle jak zawsze pisanie i potem gadka . WDŻ tym razem nie usłyszałam , że jestem beszczelna szok
. Lekcje mi KARO odrobiła i w państwa i miasta grałyśmy i oczywiście KARWALA schowajcie to leee , że no poprostu żall
. Nie było dod. z POLAKA więc siata z Pania MONIKĄ . 15.00 znowu siata do 16.30 . Maticz przygniutł ZIEMNIOKA i się podnieciła , bo kocha MATICZKA , ale niech zrozumie że on ma TĘCZĘ
. No potem chata , komp , fonn , telewizor , music <Kamil Bednarek> . I znowu około 12.00 hlapu...hlap...
BYE...
Inni zdjęcia: Miłej niedzieli :) halinam88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyx