Zdjęcie stare jak świat.
Leżąc sobie wygodnie, czuję jedynie rewolucję która dzieje się w moich brzuchu.
I rewolucję w głowie.
**************************************************
Drugi leniwy dzień z głową pełna myśli.
Skacząc po tych wszystkich "apkach" stwierdzam, że jestem 100 lat za murzynami.
Wygląd, styl bycia...
Ale. Chyba może dlatego, że moje wartości zawsze będą odbiegać od tych "standardowych".
Nie lubię być wymalowana laska która udaje, że ma hobby.
A tego pełno. Pełno pustych wartości, wszystkiego na pokaz.
Chociaz mimo wszystko czasami zdarza mi się mieć kompleksy, tego za mało, tego za dużo, to by mogło być mniejsze a to większe.
Ale zdecydowanie wolę mieć zdrowie, być prawdziwą, szczera, "swojska dziołchą", mieć ograniczone ale prawdziwe grono przyjaciół, doceniać małe rzeczy, wypić piwko w plenerku i nigdy nie myśleć że czegoś z racji wieku już mi nie wypada! Za 10 lat, wezmę piwko w rękę i pójdę w las, usiądę na kamyszku albo na drewienku i będę dziękować Bogu, że żyje.
Tak, żyje.
Będę żyć tak jak sobie wymarzylam. Bez oglądania się na ludzi, bez strachu przed ludźmi i tym co oni powiedzą.
Przeciez to moje życie. Moje wartości i moja droga.
Jedyne co bym chciała, to mały domek pod lasem z kominkiem.
Zimowe noce z kubkiem grzańca przed kominkiem, letnie noce na trawie podziwiając piękne zachody słońca i odganiajac się od komarów których zapewne będzie od groma i ciut ciut :)
Nie muszę mieć świetnego auta, grunt żeby bezpiecznie jeździć.
Nie muszę mieć drogiego wystroju domu, skromne ciasne ale własne.
Nie muszę inwestować w wygląd,robiąc operacje. Starość też musi być piękna zwłaszcza jak ma się obok właściwą osobę.
A dzieci? Dzieci nauczę szacunku i tego, że dobro zawsze wraca ale trzeba być cierpliwym. I pokaże im jak piękne może być życie z Bogiem :) Nauczę doceniać drobne rzeczy i tego że żeby coś mieć to trzeba zapracować.
Czy jestem dobrym człowiekiem?
Ile razy zadaje sobie to pytanie.
Chyba nie potrafię tego jeszcze stwierdzić. Mam dopiero 23 lata.
Tyle jeszcze zadań przede mną gdzie będę mogła pokazać człowieczeństwo. Gdzie będę mogła uczyć się być właśnie tym dobrym człowiekiem.
Mam tyle pracy przed sobą... Widzę to co muszę naprawić.
Chociaz też tydzień być dla mnie ciężki i fizycznie i psychicznie oraz emocjonalnie wyszłam z niego zwycięsko z małym wirusem który zaatakował mój układ pokarmowy no ale cóż!
Przeciez dam radę!
Spokojnej nocy!
Inni zdjęcia: Na krańcu Świata bluebird11M. wanderwarDziś klaudiasara47Winko. purpleblaack:* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic