To zabawne ze wracam tu prawie co roku.... i co?
I GOWNO. Jestem spasiona swinia.
162cm, wzrostu
77.6 wagi
DRAMAT
podobno nie widac...podobno....
ale teraz to musze. Od dziś. Wlasciwie od wczoraj.
- nie jem słodyczy
- fast food
- pije herbatke zielona
- nie jem smazonego
wiecej spaceruje i ograniczam jazdy autem
Zobaczymy.
Planowane cwiczenia:
Mel B + Tiffany.
Kto mnie wesprze :((((