No to co.. Trzymam kciuki za Tenshi, niech już odpocznie od brzuszka, a zacznie cieszyć się macierzyństwem :)
Coraz częściej urządzamy sobie spacery z wózkiem, ale za rękę. Jak ją biorę bez wózka, to się wlecze i po chwili mam ją na rękach ;) A tak? Idzie spokojnie poszukując wiosny :) Ostatnio znalazłyśmy przebiśniegi i byłam cała happy. Dzisiaj pogoda nas nie rozpieszcza.. Ciekawe, czy ksiądz faktycznie do mnie zadzwoni, żeby ugadać resztę szczegółów chrztu, czy ja będę musiała sama się dopominać o jakąkolwiek wiedzę.. Dziwne. Nie rozmawiałam z nim nawet, nie wie, kim jestem, bo nie chodzę do kościoła, pewnie się nasłucham, że dziecko nieślubne, bla bla bla. Denerwują mnie tacy hipokryci, którzy przeważnie sami mają na boku kobiety i nierzadko też potomstwo.. Nie mówię, że wszyscy, ale dużo jest takich sytuacji. Ja się nie wtrącam w ich życie, więc oni nie powinni w moje. Będę jej kupować jakieś ubranko, ale pewnie w Zarze albo gdzieś kupię, nie będę wydawać 360 zł, jak ostatnio widziałam..
Inni zdjęcia: Kochammmmmm sztangelZ fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24