Jejku...Jakiego mam dzis lenia To jest masakra
imprezka u Bożeny była udana po za tym że mały Opierdol był to nic sie nie stało
a Jeziorko z wami było suppper dobra kończe i tzreba sie zwijać spać bo wczoraj u Bożeny mało spałam bo oczywiście Pan S. zadzwonił i ludziom spać nie dał
Ale jakoś przeżyłam
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.
<3 AnGela <3