Nie mogłam się oprzeć i musiałam dodać tę notkę<33
20 fajne????
Izuu :*
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torebę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam spowrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". wkońcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza
Kochamy, tracimy, pragniemy, żałujemy, wracamy, tęsknimy, zakochujemy , nienawidzimy, lubimy, przyzwyczajamy, spożywamy, spóźniamy, piszemy, gramy, myślimy, umieramy, nadużywamy, palimy, pijemy, uzależniamy, upajamy, radujemy, smucimy, śmiejemy, płaczemy, rozpaczamy, uczymy, śpiewamy, myjemy, biegamy, jeździmy, tańczymy, mokniemy, opalamy, znosimy niewygody, zarabiamy, bankrutujemy, machamy, dotykamy, przytulamy, całujemy, krzywdzimy, naprawiamy, niszczymy, nucimy, gotujemy, znęcamy, rozmawiamy, krzyczymy, smsujemy, dzwonimy, wylegujemy się, śpimy, kradniemy, oddajemy, nie zgadzamy, sprzeciwiamy, dyskutujemy, śnimy, przebywamy, wychodzimy, zamykamy, ...Znikamy.
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
dzień dobry panu. muszę przyznać, jest pan niesamowity. żeby tak zawrócić tej pani w głowie? to prawdziwa sztuka. bo wie pan, ta pani nigdy w swoim życiu tak mocno nie kochała. to wspaniałe, nie sądzi pan? ale proszę pana, niech pan tego nigdy nie zrujnuje. złamałby pan tej pani serce. nie chciałby pan tego, prawda? niech pan powie, że tak. niech chociaż pan stanowi wyjątek wśród pozostałych nieczułych panów, bardzo pana proszę.
Ludzie mówią , że bardzo się zmieniłam . Prawda jest taka , że dorosłam .Przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować . Nauczyłam się , że nie zawsze można być szczęśliwym . Zaakceptowałam rzeczywistość .
Nie szukaj ideału. Bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, ktozdenerwuje Cię jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innegoświata. Przy kim nie będziesz chciała nic udawać
Zauważyłam Cię z kumplami. Postanowiłam Cię zignorować, bo pomyślałam, że wstydzisz się mnie przed Nimi. A Ty podbiegłeś do Mnie, pocałowałeś tak jak zawsze, tak jak wtedy Gdy jesteśmy sami, chwyciłeś Moją dłoń i z wysoko uniesioną głową podszedłeś do kolegów mówiąc 'A to mój Skarb' . I jak tu Cię nie kochać?
Był ciepły sobotni wieczór, dochodziła osiemnasta. Jak zawsze o tej porze szła do ich wspólnego miejsca, o którym wiedzieli tylko oni. Podążała szybkim krokiem, była ciekawa co takiego ważnego chce jej powiedzieć... Gdy dochodziła do spożywczaka, zobaczyła jego... Myślała że idzie właśnie tam gdzie Ona... Jednak zmieniła zdanie, kiedy już chciała do Niego podejść ze sklepu wyszła jakaś dziewczyna. Przytulił ją i pocałował. Szybko schowała się za róg i oglądała ich z ukrycia... Jej oczy zrobiły się wilgotne, a po kilku sekundach poczuła jak po jej policzkach spływała łza za łzą... Pobiegła do domu, zamknęła się w pokoju, nie wiedziała co ze sobą zrobić! Tak cholernie Go kochała, ale tak strasznie bolał ją widok innej dziewczyny przy jego boku. Myślała, że pewnie to chciał jej powiedzieć w ich tajnym miejscu... że to koniec, że ma inną! Poszła do kuchni, wzięła nóż i pobiegła nad rzekę. Wyciągnęła telefon i napisała sms'a - skoro Ty nie będziesz ze mną, nikt nie będzie. Wysłała mu po czym wbiła sobie nóż w brzuch. Umierała w męczarniach, po kilku godzinach wykrwawiła się na śmierć. On pobiegł do jej domu, byli w szoku, że nie jest z Nim. Następnego dnia znaleziono jej ciało przy rzece... Chłopak zaczął płakać, chociaż próbował być twardy... Zaczął do niej szeptać - Kochanie, dlaczego to zrobiłaś? Wczoraj chciałem Ci przedstawić moją siostrę, którą tak długo szukałem... Bardzo chciała cię poznać... Eh, teraz to już bez znaczenia i tak się nie obudzisz... Pamiętaj zawsze będziesz moją prawdziwą miłości
Rano otwierasz oczy, wstajesz i zaczynasz swój dzień. W ciągu dnia wykonujesz szereg różnych czynności, jedne z chęcią inne z przymusu. Rozmawiasz z innymi ludźmi na różne tematy. Mówisz, że wszystko jest w porządku, że nigdy nie było lepiej. Mówiąc to każde z was idzie w swoją stronę. Wieczorem kładziesz się spać, przytulasz głowę do poduszki i myślisz. O czym? O tym jak chciałabyś aby było i o tym jak jest naprawdę I ryczysz w tę cholerną poduszkę, zastanawiając się, ile łez jeszcze pomieści.
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700