Dziś byłam na boisku przad Trójką z Alą i Kariną. Było fajowo.
Chłopaki grali w piłkę z Kariną a w kosza z Alusią.
Po meczu poszliśmy na Lipowe i ...
Najprawdopodobniej Albert i Krzysiu poszli do "Konia", ja, Ala i Karina do domciu Alusi, Tadek i Mateusz na palenisko a Kamil do domu...
Potem poszłyśmy do mnie po piłeczke do ręcznej i od razu z chłopakami (Albertem i Krzysiem) na palenisko. ;D
Mieliśmy zamiar iść do dżej dżej'a na huśtawke ale coś nam nie wyszło
Poszliśmy dalej na spacerek... ;**
Było gitowo ale ja musiałam mykać i poszli sami na około Lipowego....
Jak wrócą to popiszem z Krzysiem (on wie o czym i Ala sie pewnie też domyśla) i z Alusią, Karina ją odwiedziła
Ok to ja spadam i czekam na nich...
Sayonarka