witam snapchata.
ogólnie rzecz biorąc jestem chora
ale żeby nie dostać kurwicy, nie przesiedziałam
ani jednego dnia samotnie w domu od jakiegoś tyogodnia
trochę się nawet rozpiłam, tak wiem, że to bardzo źle
co chwile kino, puby, imprezki, koncerty..
tak 5 wejściówek na BEDNARKA
i cudowny koncert, najlepiej jak zawsze
w niedziele odpoczynek, cisza i spokój
a wczoraj SOPOT
mimo szlajających i puszczających się
szczesnastolatek było też całkiem sporo
normalnych ludzi, imprezę oceniam na cztery z plusem
a tak, co do ocen
to chyba nie zdam, fajnie nie?
ambicje mi poległy
czegoś zaczyna mi brakować
podobno się niszcze..
ale co tam.........