Fotka z Pawełkiem z Grilla u Wiórki.
W piątek pojechaliśmy do Zarzecza nad Jezioro Żywieckie. Cudeńko. Za rok jade na pewno. Wogóle super. Sobotę spędziłam jeżdżąc na rowerkach wodnych. Póżniej na siatce, a wieczor graliśmy w piłkarzyki LoL no i się w bilarda uczyłam grać

Bo z takimi nauczycielami to akurat dobrze mi szlo. W każdym razie dziękję za świetnie spędzony wieczór

Wczoraj..dzień jakoś minął, bo na Górze Żar bylismy. Szkoda wielka, że częśc znajomych pojechała wieczorem. Ale i tak super fajnie się bawiłam. A raczej nie bawiłam, bo uczyłam się ryby łowić. Właściwie to przygotowywać wszystko, gdyż łowienie to przecież nic takiego.
No i dzięki wszykim wspaniałym ludziom, dzięki którym ten wypad będzie na prawde niezapomniany i w pamięci mi zostaną



. Buziaki dla:
- Piortusia (w bilarda mnie już nikt nie pokona
)
- Łukaszka (następnym razem posprzątamy
)
- Adama (na pontonach też da się pływać
)
- Robierta
- Damianka (jeszcze trochę i sama bede mogła chodzić na ryby
) - Michała
- Piotrka
- Dominika
- Roberta&Justyny
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj zachmurzenie zmienne,
z przewagą chmur oczekiwania.
Wystąpią przelotne wahania emocji,
a także miejscowy wzrost temperatury.
Należy spodziewać się niżów niepewności,
wraz z silnie wiejącymi wichrami zazdrości,
gwałtownymi burzami zwątpienia i rozpaczy.
W południe możliwe są wyładowania emocjonalne,
oraz zwiększenie wilgotności gałek ocznych i dłoni.
Wieczorem nastąpi rozpogodzenie twarzy i uspokojenie,
rozjaśniane uśmiechami szczęścia i opady łez przebaczenia.
Jutro, za tydzień, za rok, nie przewiduje się większych zmian.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
a co do mojej rady...bdź sobą...taki jaki byłeś. I zobaczysz. Będzie dobrze
