hm... ja to właściwie nie wiem po ch... po co tu jeszcze cokolwiek pisze...
a! juz wiem. żeby zobaczyc co sie u Was dzieje. tak tak. u Was. hm... u Ciebie też. powiedzmy.
wielkimi krokami zbliża sie koniec roku... płacz, lament, zgrzytanie zębów tuż za rogiem... no coź... kiedys ten moment musiał nastąpić... coś sie kończy, coś zaczyna. trzeba myśleć pozytywnie.
oby do środy! ;-)
Tu sais les mots sous mes silences
Ceux qu'ils avouent, couvrent et découvrent
bless!