(...)
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.
,,Spacerują oboje objęci, więc jest nadzieja, że wszystko wróci do normy. Mimo że różnią się od siebie, to stanowią jedność i są dla siebie przeznaczeniem. Zestawienie ze sobą dwóch kropel wody jest nieco przekorne, z jednej strony sugeruje ogromne podobieństwo, a z drugiej zasiewa wątpliwość, iż może to podobieństwo jest tylko pozorne. Jestem za interpretacją, że są tacy sami i dlatego muszą być razem. Z pewnością odnajdą zgodę.''
'kiedyś napewno' .
,,Bo miłość to ,,napaść na niepodobieńswo'', fascynacja tajemnicą Innego, której źródłem jest wlaśnie różnica. A różnice się przyciągają.''