No i zjebałam do końca. ;)
Trudno. Jakoś muszę normalnie zacząć funkcjonować więc to było konieczne.
Mam nadzieję że z biegiem czasu będzie lepiej.
Marzę o łóżku i śnie w którym go ujrzę.
W którym będzie jak dawniej..
Jego uśmiech będzie spowodowany moją osobą..
Będzie leżał znów obok mnie i wciąż utwierdzał mnie w fakcie że mnie kocha..
Znów będę mogła patrzeć w jego oczy,które są tak cudowne.
Boże ! ; c
Trzeba się pozbierać i dać radę..
Tymczasem osiem godzin na warach. ;|
Miłego dnia.