Oj trochę zawaliłam.Jadłam w sumie same pączki, zeby nie dokłądać normalnych rzeczy. Boję się jutrzejszej wagi. Jutro nic nie jem dla zasady.
A dzis rano była taka piękna waga- 60,5 <3 a jutro znowu pewnie bedzie te 61!
Bilans:
ś:nic
2ś:pączek- 300kcal
o:pączek, faworki -400kcal
p:faworki-100kcal
k:kurczak gotowany-100kcal
A jak u Was minąl tusty czwartek ?
Ja nie moglam sie powstrzymac, musialam je zjeść:)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24