siema siema. :D
właśnie siedzimy sobie z Olką, po praktycznie nieprzespanej nocy spędzonej na oglądaniu dwóch finałowych części HP. niech żyje siedzenie do 5 nad ranem, mówienie sobie 10 razy "dobranoc" po czym śpiewanie piosenek świątecznych! *_*
a teraz? teraz słuchamy Biebera - to na cześć Haaaańciaaaka! - który swoją drogą wrócił do Parzymiech, aaa <3
znów będzie mnie męczyć, uła uła. :D
jest faza? jest <3 :)
idziem, nie będziem przecież w taką ładną pogodę przed kompem siedzieć! :O
3majcie się, adieeeeeeeu <3