Z Ań w H&Mie

Trochę się rozmazało, ale trudno skupic sie na ostrości, skoro klijęci H&Mu dziwnie na nas patrzyli. Choc na mnie chyba w szczególności, jak wybiegłam w tym sexownym stroju na środek sklepu w poszukiwaniu błyskotek ;D

Wczoraj było zajekurwabiście ;P

Najpierw łazienka, kino i wysypanie połowy sredniego popcornu- pozdro dla sprzedawcy ;D Byłyśmy na filmie, na którym 70% populacji to pary xd.

Potem 4 godziny zakupów- moje nogi... Jestem z nich bardzo, ale to bardzo zadowolona. Zobaczycie mnie w nich późno, bo wszystkie są na lato...;D

Następnie spacer w deszczu po mokrych ulicach Poznania o 22:30 było tak fajnie i włg mnie romantycznie <3

I nasze rozmyslania, że chcemy tu mieszkac i zawsze spędzac tak wspólnie czas. Mam nadzieje, że to się stanie i za 1,5 roku to będzie codziennośc.

Nastepnie poszukiwanie tramwaju,aby dotrzec do babci< dziękuję mężczyźnie, który miał z nas pompe, moim podziękowaniem było wpadnięcie na niego jak tramwaj ruszał, domyśalm sie co musiał czuc...hua hua ;D > i potem autobusem na osiedle. ;P

Jogurcik i gorąca herbata u babci ;** no i coś <yyyy> mój brat brata ;D <nie prawdarz Ań, że mógł to oszczędzic>? ;D

Dom...kolejna gorąca herbata i spanie...;D

Dziękuję Ań kochanie- było cudownie, trzeba to powtórzyc, tylko teraz pierwsze co robimy to łyżwy, na które nie zdążyłyśmy <3