taka wspominka i zdj z dotychczas najlepszych zawodów.
Jak mi tego brakuje, czekam na ten cholerny 9.09, a potem błagam niech wszystko pójdzie po mojej myśli.
Ciesze się tylko, że zostawiłam kucke zrobioną, a nie do naprawy...
Sonata w szczycie formy, chociaż jedno dobre.
Zmykam czekać, aż zlecą te beznadziejne dni.