"Ja nie chcę wiele:
ciebie i zieleń..."
pisał tak Broniewski, jak sam określił, w pętakckim "Zielonym wierszu". Ja się robię zielony z zazdrości, pragnąc być choćby takim pętackim autorem. Czas płynie, a ja dalej pozostaje dalej zielony w tej dziedzinie. Założę sobie za to zielone buty i wyjde wieczorem zarobić nieco zielonego.
Zielono mi ogólnie.
tymczasem.