Magdalena to dziewczynka głośno wrzeszczy. Jej największa zaleta to puszczanie bąków. Żeby podkreślić swoją indywidualność recytuje wiersze norwida podczas jazdy tramwajem. Prawie zawsze dla innych jest jak alkoholiczka. Z początkiem bezksiężycowej nocy rosną jej wąsy jak u kota. Magdalena praktycznie zawsze grabi biednych. Nikt nie wie, że wysadza sklepy sportowe. Magdalena - według naukowców oznacza po prostu koński zad. Kobieta nazwana tak przez rodziców to czasami idiotka. Ma niekiedy chude nogi.