Sweet psiaki mojej psiapsióły Anki :) (patrz. photoblog obok-> tzn w znajomych i mniej znajomych).
Pogoda świetna, teraz sie trochę psiuła, ale musi się poprawic na nasz kolejny (dzisiejszy) jakże ważny wypad po chipsy do "Biedronki" /utworzonej bodajrze w Hiszpanii, jak twierdzi pewien ekspert do tych spraw/.
Pozdro for all