hymm wszystko chwilwo jest ok.
prawie tak jakbym chcial...
co naprawde robi ogromna roznice
aktualnie ciagle sie ciesze, ze przyjeli mnie na kolejne studia.
na UJ
tak tak wiem, jestem wybitny
zawsze tak twierdzilem.
gorzej, ze jutro spedze 12godz. w pociagu do krk...
fuck naprawde juz po Euro mogli troche zbic ta cene na loty
no ale pocieszam sie, ze od przyszlego miesiaca bedzie normalnie
ostatnio mam odrobine przesyt w kontaktach z pewnymi osbami...
ale to wynika tylko z tego, ze raczej nie przepadam za wieksza iloscia ludzi
albo za ich czestym towarzystwem.
pomijajac pewne wyjatki...