Wybieraj, wybieraj, wybieraj co wolisz:
Prawą czy lewą rękę mam Ci upierdolić?!
Odchodzisz i wracasz i wracasz by odejść,
Jesteś nikim, lub tchórzem, jak wolisz.
Więc zostań, mówię po raz ostatni, odlecisz...
Zamknięte drzwiczki do klatki!
I dlaczego mi to robisz i dlaczego mnie kopiesz,
To moje życie, co na ten temat mi powiesz,
To część mego istnienia jak chleb i powietrze,
Nie czułeś pragnienia jak cierń?!
Ty jeszcze nie wiesz co to jest i tak już zostanie,
Zadajesz mi ból, takie Twoje przekonanie,
Że robisz dla mnie dobrze, że ja nie wiem, co ja robię,
Lecz to moje życie i sama za to odpowiem!
I pozwól mi widzieć Twoje i wewnętrzne piękno,
Nie pozwól by to było nadal moje piętno!
Tylko obserwowani przez użytkownika yngvild
mogą komentować na tym fotoblogu.