Może to i się już nudne robi, ale nie dla mnie...
Trochę się pozmieniało. Nie mam ochoty nigdzie bywać, nigdzie wychodzić. Dlatego właściwie cieszę się, że jest taka pogoda. Ale nie zabijcie mnie za to ostatnie zdanie. Taka już po prostu jest ta wiosna - kapryśna niczym jesień. Ale i tak to są moje ulubione pory roku. Czasem zimno, czasem słońce, czasem deszcz. Jak w życiu.