Noc jak każda inna, kolejna nieprzespana. czwartek - Boże ciało, a ja zarżnięta od kopyrytka, pierwszy raz w tym tygodniu .. żaden wynik zawsze coś.. Wzięłam zeszyt z 2019r przeczytałam, segregator podświadomości wypadł kolejny raz.. Poznałem kiedyś dziewczę, która problem miała, nie ważne gdzie by nie szukała to się nią wyrządzała. Kto by jej nie słuchał do końca nie dał by rady, bo ile by nie zniósł, był na nią za słaby... Lecz problem nie tkwił w nich, a w dziewczę spojrzeniu. Nie do końca rozumiała co tkwi w indywidualności i w zrozumieniu! . .