113

18 lipiec 18:06

Nigdy nie liczyłam dni - bardziej tygodnie. Dla mnie licząc dni odliczając do dnia w którym myślisz, że będziesz umiał to skontrolować. Nie tak naprawdę nie będziesz umiał. Dlatego ważne w terapii są mitologii AA. Uwierz długiemu alkoholikowi, że tak będzie mimo tego, że jeszcze Cię to nie dotyczy. Jak jesteś podatny na substancje - może nie deks ale alko to zaczniesz od 3 drinków i następnym razem tez kilka za chwile przestaniesz mieć kontrolę. Życie na trzeźwo nie musi być nudne. Wyjdź do kina do znajomych nie musisz pić z nimi a zajaraj zioło. Jesteś podatny na alkohol ale nie jesteś na tyle odważny by powiedzieć że nim jesteś. Może drobny pijoczek by nie było zbyt wulgarnie. Picie towarzyskie zaczyna sie na pierwszym krześle a jest ich 5. Wyobraź Sobie, że gdy przestawałam pic nie siedziałam na żadnym z nich. Ty kończyłeś pic gdy byłeś na 4-5. Robienie dumu rozróby nie panowaniem nad Sobą. Nie pijesz i życie jest nudne weekendy spędzasz sam. Nie musisz być sam, wystarczy do kogoś zadzwonić spotkać się. Co innego jak odcioleś się od wszystkich. Towarzystwo jest potrzebne Ty musisz mieć własny rozum.

Życie jest nudne gdy nic nie robisz w tym kierunku, na trzeźwo też takie może być tylko winy szukaj w Sobie.