NIEŻYJĄCY ANIOŁ
Odebrali mu dotyk anielski
Aureole wyrzucili...
Pobili...
Blask z oczu zmyli.
Gdzie dobre słowo z ust jego umknęło?
Wyrzucili, zdeptali, dobroć wyssali...
Już nie ma skrzydeł białych
Lecz w błocie leżą
Połamane
Bóg mu już nie ufa
Nie dotrzymał obietnicy
Nie stoi w szeregach anielskich
Stał się nikim
************************************************
Czuję Się Jakoś Dziwnie.
Ostatnio Zastanawiam Się Czy Świat Oszalał.NIEŻYJĄCY ANIOŁ
pozrawiam wszystkim i dziękuję tym którzy komentowali fbl takiemu małemu kudłatemu człekowi jak ja
pozdrawiam
koniec fbl
od 1 września 2008 roku zaczynam naukę w 1 Liceum Ogólnokształcącym
mam zamiar stac sie nowym i zupełnie nowym człowiekiem
yeti umarł
Pozdro