Jaka jakość... zarazza
To jest właśnie standard: Axową wali, a ja zastanawiam się, jakim cudem z nią wytrzymuje.
No, to było w drodze na Wawel. Który to Wawel sobie kupię, jak już wygram tą moją kumulację. I zrobię najlepszy bal w Krakowie, na dziedzińcu. A potem zrobimy z Wawelu siedzibę naszego Rządu. I zacznę chodzić w sukniach. Takich z gorsetem i zdobionych. Tak.
I wkurza mnie "Komentarze chwilowo wyłączone". Nie doprowadzajcie mnie do pasji, dobrze radzę.
Wielka Dama dumna i sama w sukni z wilgotnej mgły.