Mój kochany słodziak <3.
Potrzebuje weny. Wczoraj napisałam mega dłuuuugie wypracowanie z polskiego, a dzisiaj... nic. Próbuje napisać reportaż z dnia przedsiębiorczości. Mam napisane jedno zdanie, które chyba nie ma sensu. Jenyy ;/ musze to dziś wymyślić, jutro nie będę mieć czasu bo fizykaaa <3. Właśnie... mieliśmy dzisiaj w szkole świetny wykład. Myślałam, że będzie on dotyczyć historii, ale okazało się, że nie do końca. Dotyczyło to trochę historii a trochę reklamy. Chociaż chyba bardziej w drugą stronę. Dotyczyło to reklam, ale tak jakby na podstawie historii, rozumiecie? Pewnie nie. Wszystko jedno, ważne że było ciekawie. Oglądaliśmy kaczora Donalda. Nie wiedziałam, że są odcinki o poglądach nazistowskich. Kurde, nie mam czasu się o tym rozpisywać. Przecież ja mam jutro niemiecki! Umrę. Wszyscy mają tyle ocen a ja jedną. Ciekawe dlaczego? xd Właśnie podjęłam najtrudniejszą decyzję mojego życia. Jutro, punktualnie o 7:50 pójdę na tą cudowną lekcję i.. na 100% mnie zapyta! Przeczytam to zacne opowiadanie o pudlach. Tylko muszę ogarnąć kogoś kto był wtedy na lekcji i je ma.
Wiecie, że już za 9 dni balony?! <3 <3 <3
Idę "pisać" recenzję <3.