Właśnie sobie coś uświadomiłam. Jutro jest środa. 20 kwietnia, który wypada w ŚRODĘ! WOS! No to już wiadomo kogo bd pytać. No kogo? Osobę z 20 numerem, czyli mnie. Szkoda tylko, że nie wiadomo z czego. I czy z lekcji czy z prasówki. W sumie to nie wiem co gorsze. Pewne jest to, że lepiej niż 2 to się nie da dostać. I ja bd mieć rozszerzony wos -,-'. Jutro jeszcze sprawdzian z najcudowniejszego przedmiotu- fizyka -,-. Tego się nie da ogarnąć do rana. Któreś sobie musze darować, ale które? Hmm.. wos jest w moim przypadku chyba ważniejszy, ale jak fizykę zjebie to.. Nie z fizyki i tak nie załapie tych zadań a teorię ogarnę.. hmm.. na wuefie ;d. Jeden problem z głowy ;).
Właśnie wróciłam od ortodonty. Postanowione będę nosić aparat. Powiedzmy, że do tego się już psychicznie nastawiłam, ale.. nie do jeszcze jakiegoś dziwnego gówna. Nawet nie wiem jak to nazwać. To "coś" niby chyba tylko na 3 tygodnie. Haha, "czego nie robimy dla urody" xd.
Dobra tyle, nie mam czasu. Jutro wos <3. Idę robić prasówkę <3 -,-.