Spieprzyłam tamtą notkę.
Wcisnęłam nie tam gdzie trzeba i połowę wcięło x/
No ale mniejsza o to.
Wczoraj zrobiłam sobie drugą dziurkę w uchu.
I oczywiście kazanie.
Jakby niewiadomo co się stało..
Dziś na ścianę wędrują następne plakaty.
Zobaczymy jak długo wytrzymają...
Pozdrowienia dla wybranych.