nie wiem, nie rozumiem.
ze mną jest wszystko okej.
naraz wszyscy "co Ci jest? czemu się nie uśmiechasz?"
bez przesady, mówie, że jest okej, nie?
po co temat drążyć?
no po co?
#bezsensu.
tak wgl..
Zastanawiacie się jakby to było, jakby nagle przeszłość wróciła do was?
Jeżeli mielibyście możliwość na jeden dzień wrócić do takiej jednej chwili w której byliście szczęśliwi? Do osoby. Ale takiej jaką była kiedyś. Taką wyjątkową dla nas, kimś kto nas rozumiał, kto potrafił zawsze być i to tak mentalnie.
Ale z drugiej strony, wróćenie do takiego dnia, to ryzyko.
Dlaczego?
Jeden dzień, może zmienić wszystko.
Nagle jedna z osób będzie chciała, więcej, wrócenie na stałe.
A druga?
Wręcz przeciwnie..
powie "fajnie było, ale koniec".
I co wtedy? no własnie, dobre pytanie.
25 GRUDNIA 2015
28 CZERWCA 2015
29 MARCA 2015
14 GRUDNIA 2014
21 LISTOPADA 2014
12 PAŹDZIERNIKA 2014
27 WRZEŚNIA 2014
16 LIPCA 2014
Wszystkie wpisy