pierwszy dzien bez Damianka...
oj ciezko ciezko :/
tyle ze w pracy jakies zamieszanie czy cos, a tak to non stop smuuut.
nawet mi soie spac nie chce -.-
Damian jest lekiem na całe zło, przyjacielem który zawsze mi pomoże doradzi, wysłucha.
jest zawsze gdy go potrzebuje, chce się wypłakać, wygłupiać, gadać od rzeczy. On jest i będzie. Teraz już wiem dlaczego wcześniej wszystko kończyło się tak szybko, było ulotne. Kocham go.
Kocham go za uśmiech, za charakter, za to że jest, wytrzymuje ze mną cociaż czasem jest ciężko, daje rade.
Nie zamienie go na nikogo innego, nie chce.
Przepraszam,
za całe zło, każde złe słowo rzucone w Twoją strone, za każda błachostkę która Cię uraziła.
Dziękuje
za to że pojawiłeś się w moim życiu, że
mi zaufałeś, nie słuchałeś GŁUPIEJ JĘDZY (którą teraz serdecznie pozdrawiam:) )która pierdoliła farmazony, że wróciłeś do mnie po tych dwóch miesiącach rozłąki, za to że mnie wspierasz, wierzysz we mnie i w moje zdolności kulinarne <3
JESTEŚ MOIM SERDUSZKIEM, MOIM PINGWNKIEM, GWIAZDKĄ NA NIEBIE, JESTEŚ KIMŚ WSPANIAŁYM I MOIM <3
Kocham Cię najmocniej <3
tęsknie :* :* :* :* :* :* :*: