Wąchamy czape Milki *-*
Jestem sadystką, wczoraj przebiłam sobie wreszcie tą warge *-*
W wakacje próbowałam z 42895839583 ale jak zwykle coś musiało nie wyjść, a to mi kolczyk wpadł pod pralke/do zlewu, kolczyk nie przeszedł przez rureczke, albo krzywo zrobiłam a wczoraj o dziwo wyszło.
Ucho mnie napierdala bo włożyłam tunel.
Dzisiaj może szykuje się jakiś plener, jak na razie zero zdjęć.