ajj, właśnie piję sobie zielone frugo, a za chwile otworzę pomarańczowe ^^ <3 to takie słodkie o tym pisać, mraau. SORRY ZA PLAGIAT. Mózg roje*any.. Prowadzić fotobloga pisząc o tym jaki sok sie pije, albo że prostownica akurat się nagrzewa, ambitnie.
Przydałby się jakiś BUM. I nie, nie wybuch pełen ognia i przeciętnie wyglądających ofiar. BUM wakacyjny ! Wolę nie myśleć ile zostało, ale jak ostatni tydzien szkoly i początek wakacji był wypełniony atrakcjami tak wachania emocji na życiowym wykresie aktualnie rozrysowują się stanowczo zbyt spokojnie i bez zachwiań . Nic pozytywnego, ani nawet negatywnego i o ironio chociaż taki BUM by się przydał. Jest za spokojnie, zbyt w normie i irytująco bez komplikacji. Chyba się jeszcze taki nie urodził co by mi dogodził. Jak jest zbyt dobrze to się martwię, że i tak się skończy , jak jest źle to klnę na życie czemu akurat mnie to spotyka, a jak jest w normie..tak, definitywnie.. jak jest w normie to jest najgorzej ; )
bez spiny , po prostu słucham ;-)
ASK ME