Tak jak pisałam wcześniej będę miała na ciebie totalnie wyjebane . Tak jak ty stwierdzałeś , że masz wyjebane na to co się stało . Mam to gdzieś . Totalnie. Posłucham Martynki . Ona mi chyba dobrze radzi . Nie wiem . Być może nie, ale chuj w to . Jeszcze mam czas. I kurwa nie dam się . Pierwsza na pewno nie napisze . Tak jak to zawsze robiłam . Pokaże, że mi nie zależy . Skoro ty masz to gdzieś to ja też . Starać się nie będę . Nie i koniec . Tak pisałeś , że jestem kochana, że uwielbiasz pisać ze mną i wgl . Taa właśnie widzę . Wolisz się iść najebać z kolegami niż wyjaśnić tą sytuacje ? . Dobra . Proszę bardzo droga wolna . Nie zabronię Ci tego . Bo jak bym miała okazje to też bym się najebała . Tak ja ! Która wódki pić nie może bo krasnale koło mnie idą . Ale najebała bym się z miłą chęcią . Wróciła bym do domu . Matka by mnie przez okno wyjebała . Spała bym na moim sweet ogródku . Nie poszła bym do Julki, bo ma żarcie :D . I bym spała. Miała na wszystko totalnie wyjebane . Rano wróciła. Dostałabym zjeb od starej . Poszła spać. Wstała . Wzięła za naukę na sprawdzian z Historii . Poszła do Marty . Później do Julki przeprosić ją że zjadłam jej marchewki . Zakończyła bym dzień przed tv. Ale nie zrobię tego . Głowa do góry i chuj .

 teraz ładnie położę się . Słuchawki w uszy i Grubson <3333 . To mnie uspokaja .