Ta, o moim bólu nie masz pojęcia, więc w tym temacie milcz
wszystko skończone jest między nami, nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami, zapomnij o mnie, nie ma mnie od teraz, to rzeczywistość ten przymus wywiera.
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
Doszedłem do wniosku, że w żadnym towarzystwie nie czuję się tak dobrze jak w Twoim.
Nie było cię,gdy płakała,nie było cię,gdy tęskniła,nie było cię,gdy pokłóciła się z przyjaciółką,nie było cię,gdy była samotna.nie było cię,gdy miała kilka zagrożeń,nie było cię,gdy była na dnie,ale zjawiasz się,gdy jest na szczycie,nie tęskni,nie płacze,ma masę przyjaciół,idzie jej nauka i rzuciła nałogi.Tylko ja się pytam po co?!Żeby znowu jej wszystko zniszczyć?!
Pamiętaj, tylko leszcz podnosi ręke na kobietę.
Wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech.;*
dla ciebie bije serce moje .
zastanawiam się czym zasłużyłam sobie na to , że pojawiłeś się w moim życiu
kocham każde twe spojrzenie .
Zdmuchnij smutek z moich ust.