Uciekam w świat iluzji. Cała rzeczywistość jest zbyt pusta, zbyt cicha, by znalazł się dźwięk przeznaczony dla mnie. Ignorowana i pomijana, jakbym nie istniała. A co jeśli nie istnieję? Pustostanem stoi moje serce, ciało jest opuszczone przez jakikolwiek entuzjazm. Nic się nie da zrobić, by przypomnieć o sobie. Chcemy oddychać tym samym powietrzem co inni, ale co wtedy, gdy sami jesteśmy tym powietrzem? Ludzie wdychają nas i pozostawiają zapomnianych.
Jestem Misery, opisz mi swoją historię.