A więc...   wzoraj było suuper. Dzień spędzony z bułą i Moniczką, no i troszkę z tym chujem podsiadłym. Ogólnie było fajnie. Dzień spędzony przede wszystkim na rb zdjęć . Co tam jeszcze było... A!!! Rozwalanie butelek na wałach i zgarnianie opierdolu za to,  "bo kurwa ktoś to sprząta, a my rozpierdalamy butelki" cytuję tylko tego czarnego skurwiela. potem zabawa na placu zabaw haha, dawno się tak dobrze ne bawilem no i ta zgubiona torebka . potem mizianie się z moim malym kotkiem w domku i te teksty podsiadłego. heh. potem bardzo nieprzyjemne chwile, o których nie chcę mówić bo to sprawa moja i Monika. Przeżdżka autobusem i rozkminianie, co mogę jeszcze zrobić by Monice było lepiej... Mam nadzieję że jakoś to będzie, przetrwamy razem ten ciężki okres i będzie dobrze.  :' c wiem że się nie poddam i będę walczył o ebane szczęście.
______________________________________________________________________________________________
   Kochanie pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć, zawszę ci pomogę. <3  pomogę Ci przetrwać te trudne chwilę i jakoś razem z tego wyjdziemy. Obiecuję  <3