Takie jakieś jeszcze zdjęcie wygrzebałam z archiwum :/
nudy dzisiaj jak cholera;//
czuję się fatalnie....najchetniej nie poszłabym jutro do sQl ...
Rano do kościoła, potem obiad troche opierdalania się, ping pong i znów komp...
Nudy....Ale oczywiście, nie aż takie żeby się wziąć za lekcje xd ;PP
Wszystko chyba się układa, nie wymagam zbyt wiele.
Doszłam do wniosku, że trzeba się cieszyć z tego co się ma,
a nie tylko narzekać i mówić jak to jest mi żle.
Pora docenić niektórych ludzi, którzy nas otaczają mimo,
że czasami widzielibyśmy ich w innej roli w naszym życiu...
Nie ma opierdalanie się.! na własne szczęście trzeba sobie zapracować.!!