photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LIPCA 2012

Alicja & Filip . II .

- Cześć ślicznotko, jestem Filip de Rosset. - wyciągnął do niej dłoń . Alicja odłożyła do tyłu gitarę po czym spojrzała na chłopaka .

- Em .. Heej . Ale ślicznotko .? - uścisnęła jego dłoń śmiejąc się .

- Tak. Jesteś bardzo ładna. Chyba najładniejsza z naszej szkoły .

- Dziękuję, ale chyba przesadzasz. - powiedziała z uśmiechem , wszyscy zajęli się sobą. 

- Jeszcze mi się nie przedstawiłaś - powiedział Filip opierając rękę o biurko i patrząc w jej oczy .

- A no tak, Alicja Casandra Brown . - uśmiechnęła się .

- Ładnie, Alicja . - powiedział z uśmiechem . Rozmawiali tak aż zadzwonił dwonek na przerwę .

Lekcja minęła . Alicja wyszła z klasy .  Po kilku miesiącach Alicja i Filip stali się nierozłączni, najlepsi przyjaciele .Pewnego dnia Filip zaczął unikać Ali. Na przerwie obiadowej Alicja do niego podeszła .

- Co się stało, że mnie unikasz? Czy coś zrobiłam nie tak .? - zapytała zaniepokojona .

Do Filipa podszedł Benio, gej. Pocałował go. Ala już wiedziała o co chodzi .

- Alu, wiesz i wiedziałaś że także interesują mnie chłopcy, jestem z Beniem - powiedział cicho .

Benio - skate, lubiany, koleżeński, miał rudo brązowe włosy z lekką grzywką, czarne oczy, różana cera . 

Alicja niedowierzała w to co usłyszała. W prawdzie wiedziała , że Filip także lubi chłopców, ale i tak to był dla niej cios. Alicja kochała Filipa, nie jak przyjaciela lecz jak chłopaka i nie mogła tego znieść . Postanowiła wyjechać na trzy miesiące do Hiszpanii. I tak też zrobiła. W tym czasie w szkole rozniosły się plotki, że Benio zdradza Filipa i tym podobne ... Zerwali ze sobą. Filip był singlem i zdecydował, że już nigdy nie będzie z chłopakiem. Zrozumiał, że kocha Alicję i to z nią chce być , lecz jej wtedy nie było przy nim. Nie odbierała od niego telefonów, nie dawała znaku życia. Pewnego dnia na plaży Filip poznał Elenę, dziewczyna już dłuższy czas czaiła się na niego lecz wiedziała, że nie będzie z nim do póku Alicja jest obok niego lub w pobliżu. Skorzystała z okazji i zagadała do niego . 

Elena - zarozumiała 18- stolatka, kujon, miała długie podkręcone rudoczarne włosy, niebieskie oczy, drobne piegi.

- Cześć , widzę , że sam siedzisz tu jak palec. Czy mogę się dosiąść ? - zapytała Elena .

- Em .. Jasne . Co mam do stracenia . - odpowiedział po dłuższym namyśle Filip

- Co .. Twoja Best Friend cie zostawiła tak po prostu ? Tak mówiła , że Cie kocha a tu o .. - powiedziała szyderczo Elena 

- Nie mów tak o niej. Musiała wyjechać - Filip odpowiedział broniąć Alicję 

- Już dobra, dobra. Chciałam tylko rozładować napięcie. Elena Kamila Gillbert jestem - powiedziała z uśmiechem 

- Filip de Rosset - odpowiedział obojętnie. Pomyślał przez chwilę i jej nazisko rzucało się w jego myślach, jakby ją znał . Tak rozmawiali, rozmawiali aż nawiązali kontakt ze sobą. On myślał, że to miłość i byli ze sobą . Gdy Alicja wróciła do Poznania zobaczyła w parku ją i jego jak się przytulają,  był to dla niej kolejny cios. Zapłakana pobiegła do domu. Filip przespał się z Eleną. Ona zaszła w ciążę. On coraz częściej uważał, że jej nie kocha, że to Ala jest jego miłością. Urodził im się syn. Alę to jeszcze bardziej dobiło załamaną Alicję. Elena zabroniła Alicji spotykać się z Filipem. To ją dotknęło. Filip ją kochał, kochał tylko Alicję a był z Eleną tylko ze względu na ich syna. 

Alicja i Filip spotykali się ze sobą potajemnie. Nikt ze znajomych Filipa nie lubił Eleny, uważali, że jest fałszywa bo ją poznali lepiej niż on A ten bronił ją. Mówił, że ona wie, że kocha Alicję , że gotowa jest zrezygnować z własnego szczęścia po to aby to on był szczęśliwy. Lecz ona dobrze wiedziała co mówi. Alicja także uważała jak inni przyjaciele Filipa lecz się nie wypowiadała. Filip i Ala coraz bardziej zatracali się w muzyce i swojej miłości. Pewnego wieczoru Filip zaprosił Alę na festyn. Ta się zgodziła . No i poszli. Alicja komponowała a na festynie był konkurs śpiewczy. Filip bez zgody Alicji zgłosił ją. Na scene wyszedł organizator konkursu i zapowiedział, że teraz zaśpiewa Alicja. Była w szoku. Zezłościła się na Filipa, bo on wiedział, że ona nie chce już śpiewać. Lecz zrobiła to dla niego. Zapytali się jaką piosenkę będzie śpiewać by wiedzieli jakie akordy mają zagrać, lecz ona odpowiedziała tylko, że to jej własna komponacja i to ona chce ją zagrać. Wzięła gitarę i zaczęła grać a po chwili i śpiewać. Piosenka była o niespełnionbej miłości, która dała dużo do myślenia Filipowi . 

Alicja nie wiedziała, że Filip ją kocha, myślała , że tylko ona oddaje mu całą siebie . Pewnego sobotniego ranka Alicja szła parkiem. Zaczepił ją jakiś cmłody chłopak, na oko około 20 lat .

- Cześć, Ty mnie nie znasz i to może lepiej dla Ciebie. Wiem, że kochasz Filipa - zaczął .

- Ale przepraszam bardzo, ja pana nie znam - powiedziała niepewnie . 

- Ale proszę Cię , jestem Nathaniel. - powiedział szybko .

- Alicja . - powiedziała z ciekawością.

- Wiem. Ty kochasz Filipa a ja Elenę, jak się zgramy to ja odzyskam Elene a Ty Filipa . - powiedział przebiegłym głosem .

- Ale ja Cie przepraszam, ale ja sie nie pisze na to. On mnie nie kocha, kocha ją. A ja nie chcę im przeszkadzać w szczęściu. - powiedziała cicho i ze smutkiem w głosie . Na to Nathaniel parsknął śmiechem .

- On ciebie kocha. Rozmawiałem z nim. Przyznał mi się . - powiedział przekonująco lecz Alicja nie zgodziła się na żadne układy z nim . 

 

C . D . N . !

 

Podobało się . ? '' Fajne '' & Komentarz . e

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xxkartkaxxpapieruxx.