Tak ,tak wiem .
Za rzadko tu bywam .
Ale po pierwsze nie chce mi sie .
Po drugie nie chce mi sie .
I po trzecie nie chce mi sie .
Szkoła ,tańce , szkoła tańce , szkoła tańce . i tak było przez 3dni -__-
Dosyc mam juz .
A to dopiero początek .
Na szczęście przyszły tydzień się zmienia .
ufff .
Jutro piątek .
Boże.
W końcu weekend .
I zbiórka jutro < 3 .
A ja bardzo kocham jedenastkę .
Ubóstwiam ją po prostu.
Szczególnie wtedy kiedy nauczycielka obraża mnie na lekcji >.<
Hm. Wie Pani co?
Kiedyś panią nagram .
I pokażę wszystkim .
Jak pani myśli kto będzie miał bardziej przejebane?
Ja czy pani?
No właśnie .
Pięć , sześć , siedem i...
Tak.
To mam w głowie codziennie .
Ale wiecie co ?
Kocham Panią Szablińską ! < 3
Bo to ona pozwoliła mi nie iść na religię,żeby zdążyć na trening ^^
Jest cudowna , zajebista , wyjebana ! Mogłabym tak bez końca o niej mówić .
Tęsknię za wami wszystkimi ...
I czasem wydaje mi się ,że to i tak nie ważne.
Wszyscy mają czas dla siebie.
Ale nie dla mnie...
Podzieliliśmy się na grupy.
Brak zainteresowania wobec innych osób.
Cudnie jest >.<
Chcę ,żeby było tak jak kiedyś.
No,bo czy szkoła może rozpieprzyć nam przyjaźń?
Tą ,którą budowaliśmy jak puzzle .
Które właśnie się rozpadają ...
Do zobaczenia w Chimerze .
Mam nadzieję .
Kocham Was wszystkich ! ;*
No.
Rozpisałam się.
A teraz idę.
Ci Cudowni ! < 33 !
Za nikim tak nie tęsknie jak za Wami ... :<