lolololo.

Dodaje moje lamerskie zdjęcie z sesji, wiem, dawno mnie tu nie było, ale planuję zacząć od nowa, wiecie ludzie się zmieniają itp, itd. Pierdolenie bez sensu. HAHAHA, tak, a teraz nakonf mojej matce, że przeklinam, JEBIE MNIE TO.

Ogólnie w moim życiu wiele się zmieniło, a szczególnie ja. Jak każdy wie, z wiekiem coraz ciężej się żyje, a do wszystkich sytuacji trzeba się przystosować. Kocham niedziele, bo to jedyny czas, w którym można siedzieć przed komputerem, ewentualnie telewiozrem, jeść czekoladę do woli, bez narzekania mamy, że nic nie robię, bo ona ten właśnie dzień spędza tak samo. Poranek (a raczej południe) witam wtedy moim słodkim, różowym szlafrokiem i ciepłą herbatą. Dlatego, nie za wiele dzisiaj do opisania.

Mateuszu, blog prowadzę żeby się wyżalić ;*

Powodzenia w przetrwaniu znienawidzonego dnia tygodnia- poniedziałku.