Du$ka

Wczoraj nie napisałam, bo net mi nie chodził :/ Prawie jak zwykle he he;P...Dzisiaj o siódmej rano zadzwoniła do mnie Wiki, że chce się spotkać za pół godziny...Musiałam się szybko ubierać i wszystko zrobić, żeby zdążyć. Ale jak zwykle pół godziny mi nie wystarcza na ubranie się, umycie, wyprostowanie włosów, makijaż i śniadanie. Muszę mieć na to przynajmniej jedną godzinę...no może trochę więcej. Ale jakoś zdążyłam... Cudem. Wsiadłam do autobusu, a tam... Arek z kolegami... No to usiadłam obok nich, bo nalegali. Rozmawialiśmy cały czas i nawet nie zauważyłam, że opuściłam trzy przystanki. W końcu wysiadłam. Za mną szedł jeden chłopak z którym rozmawiałam. Podbiegł do mnie i chwycił za rękę. Usiedliśmy na ławce, która była nie daleko... Chciał ze mną porozmawiać... Na początku zastanawiałam się dlaczego i o czym chce ze mną rozmawiać jak mnie nie zna, ani ja jego. Powiedział mi, że on wie o mnie wszystko, bo Arek mu powiedział. Minęło jakieś czterdzieści minut... Przez chwilę tak jakby o czymś myślał i zapytał mnie czy chcę z nim być. Powiedziałam mu, że nie wiem, bo ja go nie znam... Pożegnałam się z nim, bo już dawno miałam być u Wiktorii. Przytulił mnie i dał mi jakąś kartkę. Powiedział, żebym przeczytała dopiero jak wrócę do domu. Cały czas myślałam co jest napisane na tej kartce, ale nie przeczytałam jej. Wybaczcie, ale nie zdradzę wam co jest tam napisane;) No, ale wróćmy trochę wcześniej... Spotkałam się z nią i powiedziała mi, że jej kolega chciałby się ze mną teraz spotkać. Czekał w salonie. Nie uwierzyłabym nigdy, gdybym tego nie zobaczyła. To był ten sam chłopak, z którym widziałam się piętnaście minut temu. Zdziwiłam się trochę... Ale spoko. Zostawiła nas samych i rozmawialiśmy przez trzy godziny, chyba. Poznaliśmy się. Nie chciał mi powiedzieć jak ma na imię. W końcu powiedział. Już musiałam iść... Pocałował mnie w policzek i powiedział, że mnie kocha. Ja nie odpowiedziałam i wyszłam. Myślałam o nim cały czas... I teraz nadal myślę.

dodawajcie do znajomych, komentujcie i klikajcie FAJNE-z góry dzięki:)