No... Wczoraj nawet czasu nie miałam wejść na bloga.
Ale bieganie się udało. Dzisiaj brzuszki i przysiady. ;)
Jutro znowu bieganie ;) Na weekend myślę o rolkach ;)
Każda moja aktywność fizyczna pozytywnie wpłynie na moja wagę i zdrowie.!
Ale mam chęci do działania..!
Pokonam wszystkie ograniczenia tak jak ten mały piesek szczebelkę od krzesła
Wieczorkiem dodam następną część opowiadania ;)